Tak bardzo pragnęłam, aby moja wnuczka zwróciła się ku Bogu i to tak, jak wierzę, że potrafi: poważnie i wytrwale. Ona ma duże zdolności organizacyjne, będzie mogła wiele pomóc ludziom i ja jej w tym pomogę. Widzę jej rolę w pełnieniu czynnej służby charytatywnej, z pełną odpowiedzialnością i ofiarnie. A wtedy wejdzie na tę drogę, na której pragnął ją mieć Pan nasz, Jezus, i wtedy sama osiągnie satysfakcję, radość i poczucie swojej użyteczności. Tak bym tego dla niej chciała.
Wiesz, że tu martwi nas najbardziej to, że większość ludzi mija się ze swoim powołaniem i nie osiąga przez to pełnego rozwoju swojej ludzkiej osobowości w godności i chwale dziecka Bożego. Tak byśmy chcieli wam o tym mówić, wskazywać drogę, przekonywać, ale liczy się tylko wasza dobrowolna decyzja, wasza prawdziwa chęć służenia sobą Bogu.
To jest dalsza część wypowiedzi cioci Jadwigi (jak kto nie czytał, niech zajrzy do poprzedniej notki). Proszę zwrócić uwagę na następujące słowa:
· wtedy wejdzie na tę drogę, na której pragnął ją mieć Pan nasz, Jezus – z tych słów jednoznacznie wynika, że nasi bliscy, gdy będą już po tamtej stronie, będą znali plany Boże wobec nas,
· tu martwi nas najbardziej to, że większość ludzi mija się ze swoim powołaniem i nie osiąga przez to pełnego rozwoju swojej ludzkiej osobowości w godności i chwale dziecka Bożego – z tych z kolei, że nasi najbliżsi tak, jak kochali nas tutaj, kochają nadal i nadal nasz los nie jest im obojętny, a przeciwnie – zawsze pragną naszego dobra,
· Tak byśmy chcieli wam o tym mówić, wskazywać drogę, przekonywać, ale liczy się tylko wasza dobrowolna decyzja, wasza prawdziwa chęć służenia sobą Bogu – z tych wreszcie, że starają się zrobić wszystko, by pomóc nam dobrze przeżyć nasze życie, ale tak jak nasz Pan, szanują naszą wolność i niczego nam nie mogą narzucić.
Większość ludzi nie ma tego świadomości, ale jeśli to wszystko sobie uświadomimy, to stanie się dla nas jasne, że sami powinniśmy próbować ułatwiać im ich zadanie. To jest właśnie świętych obcowanie – wszyscy nasi bliscy, którzy już są w niebie, troszczą się o nas, my łącząc się duchowo w modlitwie, staniemy się bardziej podatni na ich troskę o nas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.