Mówi Matka.
— Jeżeli chodzi o Bartka, to mówiłyśmy ci, że nie zawiedziesz się na nim. Jego „złe" cechy były związane z jego ludzkim orga- nizmem. Te sprawy tutaj opadają z czło- wieka jak stare ubranie, a pozostaje to, czym żył naprawdę, co kochał, ku czemu dążył, z czym walczył i czasem ilość upadków jest zależna od trudności wybranej drogi. Ten, kto na wszystko się godził, dostosowy- wał, zawsze szedł z prądem — wybierał drogę ułatwioną, wygodną, na której trudno się potknąć, ale też taka droga prowadzi często donikąd — jest jak pętla, jak obwodnica dookoła własnej osoby. I tacy, którzy wydają się wam „porządnymi obywa- telami", jak ty mówisz, są ludźmi, którzy tu przychodzą „z pustymi rękoma", nadal ślepi i głusi — ale z własnego wyboru, dla wygody osobistej. Natomiast tacy jak Bartek, którzy z reguły przeciwstawiają się kompromisom, muszą wybierać i konsekwencje walki — życie trudne, jak po grudzie; jeśli często upadają, to przecież dlatego, że są bardzo obarczeni.
Tu się inaczej patrzy, a moja ukochana książka „Moc i chwała" Grahama Greena ma właśnie „nasze" spojrzenie. Ważne jest niepoddawanie się, wierność własnemu wy- borowi, nieustawanie w wysiłkach pomimo przeszkód — a upadki bywają miarą wielkości przeszkód w stosunku do sił człowieka (danych mu). Bartek miał taką właśnie drogę, zbyt ciężką na jego siły fizyczne i psychiczne, na jego wrażliwość, zdolność odbierania cierpienia i wytrzy- małość nerwową, bardzo już słabą. Często to, czego się człowiek wstydził „w życiu", tu jest mu zaszczytem, zwiększa jego „dorobek". Dlatego nic się nie przejmuj opiniami o Bartku, nawet gdybyś usłyszała złe. My go znamy takiego, jakim jest, a widzę, że i ty, córeczko, już go dobrze poznałaś.
Jakże fałszywy obraz ludzi sobie tworzymy, gdy tego wszystkiego nie wiemy, co widoczne jest tam. ...czasem ilość upadków jest zależna od trudności wybranej drogi - czy my potrafimy tak patrzeć na ludzi?
Ważne jest niepoddawanie się, wierność własnemu wyborowi, nieustawanie w wysiłkach pomimo przeszkód — a upadki bywają miarą wielkości przeszkód w stosunku do sił człowieka (danych mu).
Dziekuje za ten cytat i komientarz
OdpowiedzUsuńNela
Tak - to budujące.
OdpowiedzUsuń"Ważne jest niepoddawanie się, wierność własnemu wyborowi, nieustawanie w wysiłkach pomimo przeszkód — a upadki bywają miarą wielkości przeszkód w stosunku do sił człowieka." Leszku dziękuję za te słowa, bardzo ich w ostatnim okresie potrzebuje. To smutne gdy zły stara się namieszać w naszym życiu ładując w nas to, co tak przyziemne...
OdpowiedzUsuńBardzo mnie cieszy, że te słowa Ci się przydały.
OdpowiedzUsuńJakie to jest piękne! "Wierność wybranej drodze, Walka trwa o życie człowieka, trwa walka" - od razu przyszły mi na myśl słowa piosenki Izaiasha ;)
OdpowiedzUsuńmasz rację. Często tworzymy sobie fałszywy obraz ludzi. Ale jeśli tak jest to nic nie szkodzi dopóki ten obraz powstaje w wyniku pomyłki a płynie z pragnienia poznania drugiego człowieka i z dobrych intencji tego, który chce poznać. Gorzej jeśli tworzymy fałszywy obraz by odpowiadał cieniom w naszym sercu a jeszcze gorzej gdy tych cieni lub wręcz ciemności nie dostrzegamy.
OdpowiedzUsuńAngeliko, to dobrze, że w tych słowach znalazłaś wsparcie dla swojej wierności na wybranej drodze..
OdpowiedzUsuńMoherku, masz rację - bardzo celne jest Twoje uzupełnienie.
OdpowiedzUsuń