— Długości waszego życia znać nie możemy. O tym decyduje sam Bóg i On wybiera czas najlepszy — tak jak było ze mną. Tak że nieraz czas śmierci jest zależny od nas samych. Bóg może nasze życie skrócić, abyśmy nie zaszkodzili bardziej sobie i bliźnim. Może też przedłużyć, abyśmy mieli czas na przejrzenie, np. w bólu czy chorobie, lub wykorzystali je jak najlepiej, oddając je wtedy z ufnością Opatrzności Bożej.
Nic dodać, nic ująć.
Nic dodać, nic ująć.
Ano prawda...
OdpowiedzUsuńOby nasze życie nie było ani skrócone, ani wydłużone - tylko akurat takie, jakie miało być od samego początku..
OdpowiedzUsuń