20 III 1977 r.
— Pan mówi tak prosto, tak łaskawie i serdecznie. Niczego poza skruchą i miłością nie żądając, obiecuje wszystko, na wieczność. Jeden akt miłości, uznania Go Bogiem i żalu, że się tego nie rozumiało wcześniej — za wieczne szczęście... Taki właśnie jest Bóg! Nieskończona, darząca Miłość, łaknąca tylko naszej dobrej woli pokochania Go, bez której nie możemy wejść do Jego domu. Bóg jest Panem wolnych i aby nas uratować, potrzebne Mu nasze zezwolenie, ponieważ nie odbierze nam nigdy wolności, którą nas obdarował.
— Pan mówi tak prosto, tak łaskawie i serdecznie. Niczego poza skruchą i miłością nie żądając, obiecuje wszystko, na wieczność. Jeden akt miłości, uznania Go Bogiem i żalu, że się tego nie rozumiało wcześniej — za wieczne szczęście... Taki właśnie jest Bóg! Nieskończona, darząca Miłość, łaknąca tylko naszej dobrej woli pokochania Go, bez której nie możemy wejść do Jego domu. Bóg jest Panem wolnych i aby nas uratować, potrzebne Mu nasze zezwolenie, ponieważ nie odbierze nam nigdy wolności, którą nas obdarował.
Ciągle szukam ciepła Twoich dłoni...
OdpowiedzUsuńPrzebacz mi Panie niezrozumienie słów Twoich.
Przebacz mi Panie błądzenie myśli moich
Przebacz mi Panie me zagubienia w życiu
z których przynoszę Ci wielkiego żalu łzy.
Niosę krzyż życia i niespełnionych nadziei
Chciałabym zacząć od nowa, Jezu pomóż mi..
Teresa Sz.
Tereso, potrzebne Mu nasze zezwolenie - Ty Mu je dałaś - masz już zapewnione wieczne szczęście.
OdpowiedzUsuńLeszku - myślę że nasze zezwolenie zawierają słowa; JEZU UFAM TOBIE;
OdpowiedzUsuńto akt zawierzenia, miłości i oddania ; 3 słowa a tak wielka wymowa; pozdrawiam